Ma 32 cm wzrostu, 2 cm mniej niż Jolina Ballerina, poza tym bardzo zbliżoną budowę, więc mogą sobie pożyczać ubranka.
Zauroczyła mnie rok temu, choć nie myślałam wtedy jeszcze o jej zakupie. Teraz jednak, gdy odkryłam, że dużo łatwiej szyje się dla takich lalek niż dla tych o budowie Barbie decyzja była stosunkowo krótka.
Liu to najładniejszy mold z propozycji hiszpańskiej Paola Reina.
Jakość wykonania jest bardzo wysoka. Szkoda, że lalka nie ma artykulacji. Przyznaję, mam ochotę zrobić jej przeprowadzkę na ciało Joliny, widziałam już taką hybrydę i wyglądała dobrze.
Na górze prezentuje się tak jak ją Paola Reina stworzyła, a poniżej wyprawka przygotowana na dzisiaj.
Dane techniczne: bawełna i tasiemka
Lu mi się marzy od jakiegoś czasu i też właśnie przeniesiona na jolinkowe ciałko :)
OdpowiedzUsuńŚliczna lalka! Też widziałam zdjęcia hybrydki na ciałku Joliny, bardzo udana zamiana!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
zadurzona jestem od dawna - tylko
OdpowiedzUsuńjedno mnie zniechęca - ponoć Liu
słodko pachną nieodwracalnie - ja
mam uczulenie na wanilię i nawet
aromat zwala mnie z nóg...
na szczęście - przez ekran zapachu
nie ma - tylko WSPANIAŁY WIDOK!!!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńRzeczywiście pachnie wanilią i to intensywnie!
UsuńZdecydowanie bardziej podoba mi się w sukienusi w kratkę niż firmowym stroju. Ślicznotka z niej :) Też mam paolkę ale w wersji monster :)))
OdpowiedzUsuńA powiedzcie mi czy gdzieś można wyszukać proste wykroje by uszyć coś z ubranek na Paola w domu mamy 3 sztuki i dziewczynka się marzy zmiana garderoby
OdpowiedzUsuńchciałabym uszyć też takie cuda :) niestety laleczka jest w drodze, mogłaby Pani podać jej wymiary ? :)
OdpowiedzUsuń