28 listopada 2015

BARBIE: stylizacja na Calvina Kleina


Zestaw dżinsy i biała koszulka to coś bardzo oczywistego, ale taki zestaw chodził za mną od dawna.
Calvin Klein w wersji dziewczyny
z sąsiedztwa (the girl next door).
Zestaw do chodzenia po domu
lub w weekend.
Po dodaniu torebki można wyskoczyć w tym na lunch ze znajomymi.























Spodnie są uszyte z prawdziwego dżinsu (to nie elastyczny trykot imitujący dżins).
W tyłu dodane są kieszenie. Koszulka ma wdane krótkie rękawki.



























Ciekawa jest torebka.
Pikowana z paskami z łańcuszka.
To bezpośrednie nawiązanie do channelek.











Papierową torebka na zakupy wykonana jest z papieru opakunkowego.
Pomidorki są prawdziwe,
to odmiana karłowata wyhodowana w ekologicznym ogródku :-)




























Jak Amerykanie mogą nosić zakupy w takich torbach, nie znają instytucji reklamówki???






























Dane techniczne: dżins, bawełna koszulowa, pikowana tkanina, łańcuszek, papier, klej

WEE 3 FRIENDS: sukienka-tunika

Urzekły mnie te lalki będące odrębną propozycją Mattel.
To lalki - nastolatki o wysokości 25 cm, dużo większej głowie niż Barbie, płaskich stopach i dużych oczach. Artykulacja jest raczej podstawowa.
Sprzedawane były w trójpaku z blondynką i rudzielcem, ta tutaj latynoska ma na imię Janet.
Mattel w 2012 roku zaprzestał produkcji tych lalek, a szkoda.


Szukając Wee 3 Friends na tzw. rynku wtórnym trafiłam na taką oto panienkę w azjatyckiej sukience ze stójką, bez butów.

Lalka ma dużo mniejsze wymiary niż klasyczna Barbie i trudniej uszyć dla niej coś na maszynie (wdawanie rękawków to istny wyczyn).
Faza komponowania wykrojów na razie trwa.




Ostatnimi czasy lalka została poddana pewnej metamorfozie, ponieważ w moim domu pojawiło się zapotrzebowanie na lalkę przypominającą bohaterkę z serialu Dora.
Lalka po zdjęciu gumek z włosów
i przycięciu włosów, a także dzięki ubraniu upodobniła się do nastoletniej bohaterki serialu Dora
i przyjaciele
.






21 listopada 2015

BARBIE: Sukienka z dzianiny i rogale

11 listopada już za nami, ale jeszcze można się załapać na rogale świętomarcińskie, wyśmienitą poznańską tradycję pozwalającą bezkarnie spożyć nawet i kilka rogali jednego dnia!
Ulepienie rogali w tak mikroskopijnej wersji było nie lada wyzwaniem, ale i świetną zabawą.















Bohaterką tego spotkania nie są jednak rogale a sukienka.
Fason prostej sukienki bez zaszewek
w stylu lat 60. pojawia się tu regularnie w różnych wariantach.










Sukienka wykonana jest z dzianiny o nazwie pinia, wyjątkowo wdzięcznej przy szyciu tak miniaturowej konfekcji. Wykorzystuję ją do wielu blogowych i pozablogowych kreacji. Pierwszy raz jednak wykorzystałam tkaninę z tak mocnym
i dużym wzorem.

Przyjemnie się patrzy na tę kwitnącą różę w listopadzie :-)














Dane techniczne: Dzianina typu pinia zapinana z tyłu na zatrzask.

KEN - spodnie bojówki

To będzie premiera ubrań dla męskich lalek, czyli przysłowiowych Kenów.
Lalki tej płci i męską modę traktowałam do niedawna po macoszemu, między innymi dlatego, że nie miałam własnego modela.
Po nabyciu (niezbyt urokliwego wprawdzie blondyna) Kena mogłam wypracować oraz dopracować własne wykroje ubrań (bazą są spodnie z rozporkiem i zaszewkami oraz koszulka typu T-shirt).

Ostatnimi czasy krój spodni zyskał zawadiackie boczne kieszenie przeobrażając same spodnie w bojówki. Kieszenie są autentyczne, można w nie włożyć jakieś drobiazgi (ten klucz francuski!!!).
 


















Na razie Ken występuje w stylizacji a'la hydraulik, z tzw. gołą klatą.
Jak naprawi to, co ma naprawić, dostanie następne ubrania :-)

Ken zyskał także siwiznę na sprawą wodoodpornego flamastra.

















 








Dane techniczne: grafitowa grubsza bawełna i zatrzask.